Memoriał Wojtka Kozuba powróci z Polar Sportem

Memoriał Wojtka Kozuba przechodzi w nowe ręce! Od przyszłego roku te popularne zawody na Babiej Górze będzie organizować sklep górski Polar Sport, z którym wybitny wspinacz i himalaista związany byli od “zawsze”. – Jestem dumna i wzruszona. To nasi przyjaciele, którzy pojawili się, kiedy zabrakło Wojtka – mówi Paulina Kozub-Chwastek, żona Wojtka i dotychczasowa organizatorka zawodów.

Wojtek Kozub zginął w lipcu 2011 roku pod szczytem Mont Blanc. Ale przyjaciele i rodzina o nim pamiętają i jak co roku jego ulubiona góra w ten weekend znowu zapełniła się biegaczami. To już 8. edycja Memoriału Wojtka Kozuba i zarazem ostatnia, którą organizuje Paulina Kozub-Chwastek. Żona Wojtka kilka tygodni temu ogłosiła swoją decyzję. – Była to bardzo trudna decyzja, ale po ośmiu latach postanowiłam pójść dalej – wyjaśnia. – A potem był telefon od właścicielki Polar Sportu, po którym odjęło mi mowę i do dziś czuję ogromne wzruszenie – wspomina Paulina. Dlatego bez wahania imprezę powierzyła nowej ekipie. – Wojtek był z Polar Sportem od zawsze – jako wybitny zawodnik, wspinacz, alpinista i himalaista. Wspieraliśmy jego wyprawy, on pomagał nam. Gdy odszedł i pojawił się pomysł Memoriału, Polar Sportu nie mogło w tym zabraknąć. Dlatego przejęcie organizacji biegu tak naprawdę niczego nie zmienia – byliśmy przez te lata z Pauliną, teraz Paulina będzie z nami. Duch zawodów pozostanie ten sam – dalej będzie to towarzyska impreza z niepowtarzalną atmosferą w cieniu Babiej Góry i z dobrą duszą Wojtka Kozuba w tle – wyjaśnia Marcin KIjowski z Polar Sportu.

Żona Wojtka jest przekonana, że zostawia swoje dzieło w najlepszych możliwych rękach. – Propozycja przejęcia Memoriału Wojtka od firmy, która bardzo mocno jest zakorzeniona w środowisku górskim to dla mnie osobiście duży sukces. Zdaje się, że udało nam się stworzyć naprawdę prestiżowe i profesjonalne zawody. No i jestem zwyczajnie dumna, że o Wojtku chce pamiętać szersze grono ludzi! – mówi. Ale z Memoriałem tak do końca się nie rozstaje. – Dla mnie najważniejsze jest zaufanie. Ekipa Polar Sport to nie anonimowe osoby prowadzące firmę, tylko przyjaciele, którzy pojawili się, gdy zabrakło Wojtka. To ludzie, którzy rozumieją, że góry czasami nie są przychylne dla tych, którzy je zdobywają i jak trzeba, to sobie pomagają. W końcu to ludzie, z którymi łączy nas podobna historia. A fakt, że Polar Sport organizuje jeszcze jeden memoriał (Memoriał im. Basi German) jest dla mnie wystarczającym dowodem na to, że to najlepsze osoby, którym mogę oddać “moje dziecko”. To wreszcie duża ulga, że ktoś inny przejmie obowiązki organizacyjne, poświęci długie miesiące na to, by przygotować całe mnóstwo niezbędnych rzeczy. A ja…? W dniu Memoriału Wojtka będę mogła po prostu przyjechać i wreszcie będzie czas, żeby spokojnie ze wszystkimi porozmawiać, pośmiać się i powspominać Wojtka. O tym marzę – opowiada Paulina Kozub-Chwastek.

Co czeka biegaczy w przyszłym roku? Polar Sport na razie nie ujawnia wielu szczegółów, ale wiadomo, że na jednym biegu zawody się nie skończą. Memoriał pozostanie w dotychczasowej formule, pojawią się za to jeszcze inne dystanse. Będzie też zupełnie wyjątkowy bieg. – Wojtek był wyjątkową postacią, dokonywał rzeczy niezwykłych i niepowtarzalnych, dlatego chcemy w równie wyjątkowy sposób go uhonorować. Nie mogę na razie zdradzić zbyt wiele, ale zapewniam, że będzie to ciekawe wyzwanie, trochę śladami Wojtka – ujawnia szef marketingu Polar Sportu. Firma ma spore doświadczenie w organizacji zawodów. Od kilkunastu lat urządza cieszące się olbrzymim powodzeniem skiturowy Memoriał im. Basi German. Także w Zawoi. – Od dawna chcieliśmy zrobić imprezę biegową w górach, więc decyzja Pauliny spadła nam trochę z nieba. Wierzymy, że podołamy i temu zadaniu – kończy Kijowski. Polar Sport zapowiedział, że pod koniec roku poznamy szczegóły przyszłorocznego “Kozuba”.