Wstęp do zimowego zdobywania K2 już latem
28.05.2016Po tym, gdy minionej zimy na Nandze Parbat (8126 m n.p.m.) stanęli Alex Txikon, Simone Moro i Ali Sadpara, ostatnim niezdobytym zimą ośmiotysięcznikiem został K2 (8611 m n.p.m.). Polacy już jakiś czas temu zapowiedzieli zimową ekspedycję, której celem będzie najwyższy szczyt Karakorum. Wcześniej, latem 2016 roku odbędzie się wyprawa unifikacyjna, mająca na celu wejście na K2 i jednocześnie, jak najlepsze przygotowanie techniczne, logistyczne i personalne do zimowego szturmu. Właśnie ruszyła społeczna zbiórka funduszy, mająca pomóc doprowadzić do skutku wyjazd szóstki himalaistów pod kierownictwem Jerzego Natkańskiego.
K2 © Colin Monteath/Hedgehog House
„Jest to kolejna wyprawa programu Polski Himalaizm Zimowy, którego kontynuacja właśnie się rozpoczyna. Unifikacja to wyrównanie umiejętności wszystkich członków zespołu do tych, którzy już wspinali się na wysokie ośmiotysięczniki. Patrząc od strony personalnej, to jest jakby zgrywanie się osób, które są w szerokim składzie wyprawy zimowej – pod kątem doświadczenia i zapoznania się z logistyką działania podczas tego typu wypraw” – mówi Jerzy Natkański. „Na wysokich ta logistyka, aklimatyzowanie się jest troszeczkę inne niż na tych niższych, stąd konieczność zdobycia doświadczenia niezbędnego w przypadku takiej wyprawy, jak ta na K2”.
Latem polscy himalaiści będą wspinać się drogą pierwszych zdobywców, czyli Żebrem Abruzzi. Oprócz Natkańskiego, w wyprawie wezmą udział: Jarosław Botor, Marek Chmielarski, Mariusz Grudzień, Paweł Michalski i Piotr Tomala. „Ekipę tworzą himalaiści, którzy osiągali już ośmiotysięczniki. Dla części z nich będzie to doświadczenie w działaniu na wysokościach dużo powyżej ośmiu tysięcy metrów. Ja wspinałem się zimą na K2 od strony chińskiej, a z kolei Paweł Michalski na tej samej drodze, na której będziemy działać latem. Pozostała czwórka jeszcze nie wspinała się na K2” – tłumaczy szef ekspedycji.
Powyżej obozu 2 © Brad Jackson
W jaki sposób to przetarcie się może pomóc w zdobywaniu góry zimą? „Będzie to poznanie drogi, rozpatrzenie jej pod kątem taktyki zimowej – gdzie można założyć składy, a gdzie wykopać jamy śnieżne, albo gdzie można rozbić się, żeby zabezpieczyć się przed wiatrem… Oprócz znajomości topograficznej, rozpatrzenie drogi pod takim kątem ma bardzo duże znaczenie” – mówi Jerzy. Poza zbieraniem doświadczenia, zgrywaniem się zespołu i zdobyciem góry, trudno tutaj mówić o konkretnej pomocy w przygotowaniu do mającego nastąpić później wejścia zimowego, takiej jak choćby zostawienie lin czy depozytu. „Jesteśmy ostatnią wyprawą w sezonie i być może moglibyśmy o tym pomyśleć, ale szansa na coś takiego jest bardzo mała. Nic nie zamierzamy tam zostawiać” – wyjaśnia.
Kierownikiem docelowej, zimowej wyprawy będzie Krzysztof Wielicki, a jej kierownikiem sportowym Janusz Gołąb. Mówi się o dwóch czteroosobowych zespołach, z których pierwszy przygotowywałby drogę, a drugi – szczytowy – po aklimatyzacji w Ameryce Południowej, mógłby przyjechać na przygotowaną, zaporęczowaną trasę. „Jest taka koncepcja, ale zimą to jest loteria. Po przyjeździe grupy szturmowej może się okazać, że przez 10 dni nie ma pogody, przez następne trzy tygodnie powyżej 7000 m n.p.m. wieje tak, że człowieka zwiewa, i tak dalej. Są różne założenia, ale wszystko tak naprawdę okaże się na miejscu”.
Dotąd nigdy nie zdobyto K2 zimą. © Ed Darack
Zdobywanie gór nie jest łatwe – tak wysokich, wyjątkowo skomplikowane i wymagające. Zimą to coś więcej niż tylko wyczyn. „Latem jest cieplej, jest dużo śniegu, w którym łatwo się chodzi – nie licząc trudnych miejsc, po prostu robi się stopnie. Zimą wszystko zamienia się w szklankę. Wspinaczka jest trudna, ponieważ ten lód jest bardzo twardy – idzie się na przednich zębach raków. Jest ten plus, że nie jest lawiniasto, ale pod względem technicznym wszystko staje się o wiele trudniejsze” – wyjaśnia Jerzy Natkański.
Jeśli chcesz wesprzeć polską wyprawę, możesz to zrobić tutaj, lub na profilu Polskiego Himalaizmu Zimowego na Facebooku, klikając „Przekaż datek teraz”.
Autor Krystian Walczak
(źródło: www.redbull.com)