Wyprawa PZA na K2 – ratowanie Oxany – relacja z 7 lipca
09.07.20125 lipca wzięliśmy udział w znoszeniu Rosjanki Oxany Mornevy z ABC (baza wysunięta) do bazy. Wcześniej pod Oxaną zerwała się lina poręczowa i złamała ona nogę. Oxana chciała być pierwszą Rosjanką na K2. W tym roku, z tego planu, nic nie będzie.
Szansę bycia pierwszą Rosjanką na K2 ma jeszcze Karina Mezowa, która planuje w tym roku atak na tą górę.
W akcji znoszenia Oxany uczestniczyliśmy my i 5 Pakistańczyków. Z bazy wyruszyliśmy po 4 rano a w bazie wysuniętej byliśmy około 6. Po usztywnieniu nogi zaczęliśmy transport w dół. ABC do bazy jest dokładnie 4.2 km z czego najpierw 300 m stromego piargu, potem 500m. stromego, uszczelnionego i skomplikowanego icefallu, prawie 3km normalnego, niezbyt trudnego lodowca i na koniec kilkaset metrów piargów.
Nie będziemy opisywać trudności związanych z przetransportowaniem ” nie najlżejszej” Oxany, dość powiedzieć, że transport zajął nam ku naszemu zaskoczeniu niecałe sześć godzin. Gdy byliśmy około godziny od bazy sporo osób wyszło nam na przeciw aby pomóc, wzbudziło w nas to mieszane uczucia. Z jednej strony miło było zostać zmienionym przy noszach po kilku godzinach ciężkiej pracy, z drugiej strony w głowie pojawiła się smutna myśl, że każdy chce być bohaterem gdy niewiele go to kosztuje.
Wczoraj i dzisiaj w końcu odpoczywaliśmy, poznajemy nowo przybyłych – baza w końcu zaczęła się zaludniać” – czytamy w relacji Marcina Kaczkana i Adama Bieleckiego. atak na tą górę.
W akcji znoszenia Oxany uczestniczyliśmy my i 5 Pakistańczyków. Z bazy wyruszyliśmy po 4 rano a w bazie wysuniętej byliśmy około 6. Po usztywnieniu nogi zaczęliśmy transport w dół.
ABC do bazy jest dokładnie 4.2 km z czego najpierw 300m stromego piargu, potem 500m. stromego, uszczelinionego i skomplikowanego icefallu, prawie 3km normalnego, niezbyt trudnego lodowca i na koniec kilkaset metrów piargów. Nie będziemy opisywać trudności związanych z przetransportowaniem ” nie najlżejszej” Oxany, dość powiedzieć, że transport zajął nam ku naszemu zaskoczeniu niecałe sześć godzin. Gdy byliśmy około godziny od bazy sporo osób wyszło nam na przeciw aby pomóc, wzbudziło w nas to mieszane uczucia. Z jednej strony miło było zostać zmienionym przy noszach po kilku godzinach ciężkiej pracy, z drugiej strony w głowie pojawiła się smutna myśl, że każdy chce być bohaterem gdy niewiele go to kosztuje. Wczoraj i dzisiaj w końcu odpoczywaliśmy, poznajemy nowo przybyłych – baza w końcu zaczęła się zaludniać.
Pozdrawiamy
Adam i Marcin
Wyprawa PZA na K2 odbywa się w ramach programu sportowego „Polski Himalaizm Zimowy 2010 – 2015”, który patronatem honorowym objął Bronisław Komorowski Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej. Program ma wsparcie Ministerstwa Sportu i Turystyki, sponsorem generalnym jest PKN Orlen S.A.
Patrycja Konopka
Więcej o wyprawie: polskihimalaizmzimowy.pl